| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Wszystko jasne! Wisła Płock trzecią z drużyn, która pożegnała się z PKO Ekstraklasą. Nafciarze w ostatniej kolejce przegrali 0:3 z Cracovią, a to oznaczało spadek klubu, który przez pierwszych osiem kolejek zasiadał na fotelu lidera ligi.
Przed ostatnią kolejką PKO Ekstraklasy pewne spadku były Miedź Legnica i Lechia Gdańsk. 16. pozycję, oznaczającą pożegnanie się z ligą zajmowała Wisła Płock, a więc zespół, który prowadził przez pierwszych osiem kolejek sezonu. Wydawało się, że płocczanie będą bić się o puchary, tymczasem w ostatniej kolejce Wisła musiała rozpaczliwie walczyć o utrzymanie.
Nafciarze musieli też liczyć na inne kluby, bo mieli 37 punktów i tracili oczko do Śląska Wrocław, Korony Kielce oraz trzy do Stali Mielec. Co więcej, ze wszystkimi mieli gorszy bilans spotkań bezpośrednich. Płocczanie na dobrą sprawę musieli więc wygrać – i dopiero potem oglądać się na rywali. I już pierwszego z tych warunków nie spełnili.
Po pierwszej połowie Wisła przegrywała 0:1, gdy w 37. minucie po zespołowej akcji piłkę z najbliższej odległości do bramki wbił Karol Knap. W drugiej połowie płocczanie rzucili się do odrabiania strat, co wobec przegrywającego 1:3 w Warszawie Śląska Wrocław, dawałoby nadzieję w walce o utrzymanie. Bliski gola był Łukasz Sekulski, ale po jego strzale futbolówkę z linii bramkowej wybił Arttu Hoskonen. Chwilę później sytuacja zespołu Marka Saganowskiego stała się bardzo trudna, gdy po rzucie rożnym i celnej główce wynik podwyższył Virgil Ghita.
Sytuacja stała się tragiczna trzy minuty później. W 65. minucie Patryk Makuch dopełnił dzieła zniszczenia. Na nic były ofensywne zmiany w Wiśle. Nafciarze nie strzelili choćby gola i w fatalnym stylu pożegnali się z PKO Ekstraklasą. Misja ratunkowa Marka Saganowskiego spaliła na panewce.
Spośród pozostałych klubów, które były zagrożone spadkiem, swoje mecze wygrały Stal Mielec i Korona Kielce. Mielczanie pokonali Wartę Poznań 1:0 i zakończyli rozgrywki na 11. miejscu. Beniaminek z Kielc rozbił Widzew Łódź 3:0 i zajął 13. pozycję. Rozdzielił ich... Widzew właśnie. Na 14. lokatę spadła Jagiellonia Białystok, zaś ostatnie bezpieczne, 15. miejsce przypadło Śląskowi Wrocław, który na Łazienkowskiej przegrał z Legią 1:3, choć prowadził 1:0. Dwa gole Rafała Augustyniaka i trafienie Macieja Rosołka sprawiły, że zespół Jacka Magiery musiał obserwować, co dzieje się na stadionie Cracovii. Stamtąd nie napłynęły jednak złe wieści – i zespół z Wrocławia kolejny rok nadal spędzi w PKO Ekstraklasie.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica